Tak było „Od 1 stycznia 2011 opisuję, a właściwie opierysuję każdy upływający dzień. Psy wyrażają nastrój dnia albo istotne dla mnie wydarzenia. Mam taki plan żeby ten pieski rok trochę uczłowieczyć.” Rok się skończył ale nie potrafiłam rozstać się z tym blogiem. Psy powstają nadal, chociaż już nie codziennie. Opowiadają jak umieją o uczuciach i zdarzeniach. Tworzą psiamiętnik.
wtorek, 5 czerwca 2012
niedziela, 3 czerwca 2012
Granatowy
Przyzwyczaiłam się i nadal te psy wyłażą same. Może w takim razie całkiem tego nie zamknę. Czasami pozwolę im tutaj się pokazać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)